Czy posiadając ryzykowne hobby możesz wykupić ubezpieczenie na życie?

Jak już wspomniałam odmowa jest ostatecznością, prędzej będziesz zobowiązany do opłacania wyższych składek. Wysokość składki jest ustalana na podstawie analizy danych zawartych we wniosku o ubezpieczenie. Można by zataić informację o ryzykownym hobby i mieć problem z głowy. Jednak na dłuższą metę jest to działanie nieuzasadnione. Jeśli bowiem odniesiemy uszczerbek na zdrowiu w wyniku uprawiania niebezpiecznego sportu, o którym nie poinformowaliśmy towarzystwa, może ono odmówić wypłaty odszkodowania. Towarzystwo powoła się wówczas na fakt zatajenia przez Ubezpieczonego informacji mających bezpośredni wpływ na ustalenie świadczenia. 

Zaliczenie do grupy podwyższonego ryzyka nie eliminuje jednak od razu kandydata do ubezpieczenia. Z reguły agent daje mu do wypełnienia dodatkową ankietę z pytaniami, które pomogą ustalić prawdopodobieństwo wystąpienia uszczerbku na zdrowiu. Jeżeli nie masz zbyt wiele czasu na uprawianie swojego ulubionego sportu i robisz to np. tylko w czasie letniego bądź zimowego urlopu, nie więcej niż kilkanaście dni w roku, możesz być spokojny. Towarzystwo ubezpieczeniowe nie będzie stawiało Ci przeszkód na drodze do otrzymania polisy na życie.

Tyle, jeśli chodzi o zwykłe ubezpieczenia na życie. Pamiętaj, że jeśli wyjeżdżasz na urlop po to, aby zająć się swoją niebezpieczną pasją warto zadbać o konkretne ubezpieczenie. Wypadki bowiem „chodzą po ludziach”.

Alicja Szakiel