Ustawa z dnia 20 kwietnia 2004 r. o indywidualnych kontach emerytalnych oraz indywidualnych kontach zabezpieczenia emerytalnego określiła zasady gromadzenia oszczędności na indywidualnych kontach emerytalnych, zwanych dalej „IKE”, oraz na indywidualnych kontach zabezpieczenia emerytalnego, zwanych dalej „IKZE”, oraz dokonywania wpłat, wypłat transferowych, wypłat, częściowego zwrotu i zwrotu środków zgromadzonych na tych kontach.
W poprzednich felietonach wielokrotnie omawiałem oba te produkty (ostatni felieton: Co tam z IKE i IKZE?) chwaląc ustawodawcę (delikatnie) za IKE, a ganiąc za IKZE.
Ostatnie prace prowadzone przez sejm mogą moje zdanie nieco zmienić, chociaż dalej uważam, że kwoty jakie możemy inwestować korzystając z ulg są zdecydowanie zbyt niskie i nawet wykorzystując wszystkie możliwości jakie daje nam w tym zakresie ustawodawca (uwzględniając zniesienie podatku BELKI i możliwość odliczenia od dochodu składki) nie wyrównamy luki jaka powstanie pomiędzy wysokością ostatniego wynagrodzenia, a wysokością emerytury, nie mówiąc już o rencie.
Przypominam, że zgodnie z ustawą, IKZE to "wyodrębniony zapis w rejestrze uczestników funduszu inwestycyjnego, wyodrębniony rachunek papierów wartościowych lub inny rachunek, na którym zapisywane są instrumenty finansowe niebędące papierami wartościowymi oraz rachunek pieniężny służący do obsługi takich rachunków w podmiocie prowadzącym działalność maklerską, lub wyodrębniony rachunek w ubezpieczeniowym funduszu kapitałowym, wyodrębniony rachunek bankowy w banku, wyodrębniony rachunek IKZE w dobrowolnym funduszu emerytalnym, prowadzone na zasadach określonych ustawą, a w zakresie w niej nieuregulowanym, na zasadach określonych w przepisach właściwych dla tych rachunków i rejestrów".
Dlaczego więc dotąd nie byłem entuzjastą tego rozwiązania. Sam sprzedałem tylko jedno IKZE - i to swojej córce - wyłącznie w celach empirycznych, o czym Ją dokładnie poinformowałem! Podstawowa zasada obowiązująca dotąd w IKZE to: dzisiaj zwalniamy Twoją składkę z podatku, ale zapłacisz ten podatek w przyszłości, kiedy będziesz wypłacał pieniądze ze swojego konta. Wysokość tego podatku określimy w bliżej nie określonej przyszłości.
A więc mogłoby się okazać, że ktoś, kto dzisiaj jest płatnikiem 18% podatku, zapłaci w przyszłości od zgromadzonych środków podatek np. 30%! Niech więc nikogo nie dziwi, że tylko garstka Polaków skorzystała dotąd z tego produktu (w marcu br. było to 33 000 osób).
Sam bym nie kupił.
Tymczasem w momencie, kiedy obecnie Sejm kończy już prace legislacyjne nad nowelizacją IKZE i ustanowi podatek od IKZE w wysokości 10%, inwestycja zaczyna być opłacalna dla każdego, a szczególnie dla osób o średnich i wyższych dochodach.
Na rachunku IKZE stopa zwrotu będzie znacznie wyższa od stopy zwrotu na rachunku IKE dzięki różnicy w podatku dochodowym. Należy zawsze dokładnie porównać koszty na obu tych produktach. Ja proponuję Klientom, aby żądali od agentów firmowych symulacji na rachunkach na 5, 10, 15, 20 lat w funkcji wartości odstąpienia. Przestrzegam przeciętnych Kowalskich, aby nie wykonywali tego typu obliczeń samodzielnie!
Jeżeli ktoś może wpłacić dziś składkę na IKZE w wysokości 4 320 zł (składka maksymalna), a jest płatnikiem podatku dochodowego w wysokości 32% , to po latach .... zapłaci od zainwestowanej kwoty z zyskiem tylko podatek w wysokości 10%. IKZE ma jeszcze jedną cechę, o której wspomniałem wyżej: różnego rodzaju opłaty, bardziej lub mniej widoczne dla przeciętnego Klienta.
W porównaniu z IKZE, IKE przewiduje większy roczny limit wpłat oraz (zawsze trzeba dokładnie sprawdzić!) brak jest dodatkowych kosztów (sprawdzić, bo widziałem na rynku różne IKE). Dodatkowo warto przypomnieć, że w IKZE możemy skorzystać z ulg po 65 roku życia a w IKE po 60 (pod warunkiem, że mamy mniej niż 55 lat).
Dlatego, gdyby wrócić do porównania IKE z IKZE to uważam, że jeżeli kogoś na to stać, to powinien mieć w swoim portfelu oba te produkty, przy czym przewaga IKZE będzie polegała na osiąganym wyniku finansowym, podczas gdy IKE daje możliwość wpłacania wyższych składek i przeważnie obłożone jest mniejszymi kosztami.
Można powiedzieć, że dobre IKE nie ma wad i często nie mogę wyjść z podziwu, jak niektórzy moi niedoszli Klienci prześwietlają ten produkt na różne sobie znane sposoby, a nie znajdując w nim wad odpowiadają mi: tu musi być jakaś wajcha, tyle że sprytnie zakamuflowana!